44. urodziny Pasztecika. Świętuje pierwszy "fast food" w Szczecinie

– U nas paszteciki są zawsze świeże, od 44 lat przygotowujemy je w taki sam, tradycyjny sposób – mówi sprzedawczyni Lilianna Żółnowska.

W tzw. "chudych latach" ustawiały się po niego gigantyczne kolejki. Dziś punkt przy al. Wojska Polskiego to jedyne miejsce, gdzie dostaniemy prawdziwego, bo szczecińskiego pasztecika. Jego receptura od lat pozostaje niezmieniona, tym zjednał sobie sympatię ludzi.

– Wszystkie składniki robimy sami, tu na miejscu, dzięki temu pasztecik zawsze jest świeży. Wyprodukowanie go trwa około 20 minut – mówi właścicielka Bogumiła Polańska.

Paszteciki wypiekane są w maszynie z radzieckiego demobilu, która znajduje się właśnie w lokalu przy al. Wojska Polskiego. Dawniej urządzenie stało w barze szczecińskiej spółdzielni Społem, naprzeciw byłego kina Kosmos. Na początku wystawiona była w szybie wystawowej. Tak, aby każdy mógł zobaczyć, jak działa i w jaki sposób robi się paszteciki. Wszyscy, którzy przechodzili obok interesowali się produkcją.

Oprócz pasztecików w lokalu niezmienny jest także wystrój, ten sam jak w PRL-u. Szefowa Pasztecika, zapewnia, że by cofnąć się czasie, zobaczyć na żywo wystrój i skosztować jej pysznych wyrobów, z których słynie nasze miasto, klienci zjeżdżają się do niej z całego świata.

– Dobrze wiedzą, że tylko tu mogą spróbować prawdziwego pasztecika, takiego jakiego otrzymywało się z wojskowej maszyny – mówi. – Na dodatek oryginalnego produktu, który znalazł się na liście produktów regionalnych!

Pasztecik w Szczecinie. Czytaj również:

• Pasztecik ma 43. urodziny. Było "sentymentalnie, zabawnie i smacznie" [wideo, zdjęcia]
• Szczeciński rarytas z PRL-u obchodzi 43. urodziny
• Wojska Polskiego: Weź pasztecika gratis [film]
• Paszteciki w Szczecinie: 41 lat niezapomnianej tradycji
• Pasztecik: 40 lat pierwszego "fast foodu" w Szczecinie (zdjęcia)