4 lata temu zmarł nagle prezydent Stargardu, Sławomir Pajor. Na jego grobie złożone zostały kwiaty, zapalone znicze. Odprawiona została msza

Władze miasta na czele z obecnym prezydentem Stargardu Rafałem Zającem, władze powiatu, poseł, radni... Także przedstawiciele urzędów, firm i organizacji, m.in. Solidarności, Stargard XXI, służb mundurowych, klubów sportowych, duchowieństwa i inni mieszkańcy, spotkali się dziś przy grobie Sławomira Pajora. Złożone zostały kwiaty, zapłonęły znicze.

Następnie w intencji zmarłego prezydenta odprawiona została msza w kolegiacie mariackiej, której przewodniczył proboszcz ks. Janusz Posadzy.

Sławku, pamiętamy!
Trudno uwierzyć, że to już cztery lata od śmierci śp. prezydenta Sławomira Pajora. Mam poczucie, że wizję rozwoju miasta, którą zostawił nam jako swoją spuściznę śp. prezydent, udaje nam się kontynuować. Na jego nagrobku jest napisane, że zmienił Stargard na dobre. Rzeczywiście tak zrobił, bo dzisiaj ciężko sobie wyobrazić, jak wyglądałoby miasto, gdyby nie rozwój gospodarczy, jak wyglądałby rynek pracy w Stargardzie, jak wyglądałyby losy konkretnych stargardzkich rodzin przy takim dużym deficycie miejsc pracy. Dziś Stargard stoi na silnych filarach i jest w stanie realizować wiele pomysłów i projektów z zakresu podnoszenia jakości życia mieszkańców. To niewątpliwa zasługa prezydenta Sławomira Pajora.

Rafał Zając, prezydent Stargardu
(ech)