Ojciec Święty odwiedził Koszalin w 1991 roku. W naszym mieście spędził dwa dni (1 i 2 czerwca). Jednocześnie to był początek wyjątkowej pielgrzymki do ojczyzny, bo papież zawitał do niej po raz pierwszy od czasu, gdy w 1989 roku Polska odzyskała niepodległość. Dziś to żadna tajemnica, że Koszalin znalazł się na jej trasie głównie dzięki temu, że wówczas ordynariuszem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej był biskup Ignacy Jeż, bliski przyjaciel Ojca Świętego (zmarł jako kardynał w 2007 roku). I to właśnie ta przyjaźń zdecydowała, że Jan Paweł II rozpoczął pielgrzymkę od Bałtyku.
- Ignaś, poczekaj aż do ciebie przyjadę! - usłyszał od papieża w 1989 roku biskup Jeż, gdy z racji ukończenia 75 lat, zgodnie z prawem kanonicznym, złożył rezygnację ze sprawowanego urzędu (ostatecznie kierował on diecezją do 1 lutego 1992 roku).
Woda święcona z nieba
Papież wylądował na lotnisku w Zegrzu. Niestety, jego wizycie towarzyszyła fatalna pogoda: wiał silny wiatr od morza i co chwilę padał deszcz. Na lotnisku witali go najważniejsi oficjele, w tym prezydent Lech Wałęsa i premier polskiego rządu Krzysztof Bielecki.
Z lotniska Ojciec Święty przejechał do Wyższego Seminarium Duchownego w podkoszalińskim Wilkowie (w seminarium Jan Paweł II zamieszkał i spędził nocleg z 1 na 2 czerwca). Po krótkim odpoczynku papież pojechał na Górę Chełmską, gdzie poświęcił niedawno zbudowaną kaplicę Matki Boskiej Trzykroć Przedziwnej.
- Widocznie nieba się bały, że zabraknie nam wody święconej - zażartował Ojciec Święty komentując fakt, że w chwili, gdy wysiadł z samochodu rozpadało się najmocniej.
Pamiętajcie o Dekalogu!
Jednak najważniejszym punktem pierwszego dnia wizyty była pamiętna Msza Święta, którą Jan Paweł II odprawił na placu przy kościele pod wezwaniem Ducha Świętego. Rozpoczęła się ona o godzinie 16.15. Do dziś toczą się spory ilu wiernych wzięło w niej udział. Jedni twierdzą, że została przekroczona liczba 300 tysięcy, inni zaniżają ją do kilkudziesięciu tysięcy.
W trakcie homilii papież przypomniał zasady Dekalogu i między innymi gorąco apelował o to, aby Polacy w wolnej ojczyźnie nigdy o tych zasadach nie zapomnieli. Tego samego dnia w koszalińskiej katedrze zorganizowano niezwykłą audycję radiową, którą usłyszał cały świat - Radio Watykan na żywo transmitowało różaniec odmawiany przez Ojca Świętego.
Papież z ziemią koszalińską pożegnał się dzień później, 2 czerwca. Wcześniej - na płycie lotniska w Zegrzu - Jan Paweł II spotkał się z wojskiem polskim. Jak sam mówił spotkanie to uradowało go szczególnie, bo mógł znaleźć się wśród żołnierzy wolnej i niepodległej Polski.
Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?