- Przepis umożliwiający usuwanie aut nieużywanych jest przepisem fakultatywnym dlatego najpierw podejmowane są czynności, aby ustalić właściciela, który na własny koszt usunąłby pojazd - mówi Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina w odpowiedzi na zapytania radnych.
W większości przypadków udaje się ustalić właścicieli.
- W tym roku z ulic miasta usunięto 274 wraki.
- 92 z nich usunęli strażnicy miejscy, pozostałe, właściciele aut.
- Rok temu usunięto 449 aut, w tym 110 przez straż miejską.
- Rekordowy był rok 2017 r. Usunięto wtedy 797 aut, w tym 124 przez straż miejską i 673 przez właścicieli.
Poszukiwanie właściciela zaczyna się od sprawdzenia w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.
ZOBACZ TEŻ: Luksus w błocie. Porzucona przy Tamie Pomorzańskiej limuzyna już jest niszczona [ZDJĘCIA]
- Większość tych ustaleń wymaga pozyskania dodatkowych informacji, np o obecnych posiadaczy pojazdu, rozpytania w pobliżu pojazdu, ustalenia zarządcy drogi, sprawdzenia oznakowania. Podjęcie pojazdu przez holownik musi być najpierw poprzedzone prawnymi ustaleniami - dodaje Michał Przepiera.
Gdy właściciela, czy posiadacza nie uda się ustalić do gry wkracza straż miejska. Ale i tak nie zawsze może skutecznie interweniować. Szczególnie, gdy wrak stoi na terenie, gdzie straż miejska nie może interweniować. Stąd przedłużające się procedury. Jedna z takich problematycznych sytuacji jest na ulicy Bazarowej 28. Auto stoi na ternie należącym zarządu budynku i lokali komunalnych. Teren nie jest strefą zamieszkania ani strefą ruchu.
- Dlatego ograniczone są możliwości podjęcia interwencji przez straż miejską. Rozwiązanie problemu zależy w dużej mierze od woli zarządzającego terenem, ponieważ, gdy wprowadzi na tym terenie strefę zamieszkania, czy ruchu, będzie miał podstawę do zgłoszenia problemu straży miejskiej - dodaje Przepiera.
ZOBACZ TEŻ:
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?