277 milionów złotych mniej dla Szczecina
Według wyliczeń przedstawionych przez polityków Koalicji Obywatelskiej do miejskiej kasy miało od 2018 roku wpłynąć o 227 milionów złotych mniej. Na tę kwotę mają składać się między innymi mniejsze udział samorządu we wpływach z tytułu podatku PIT, zwiększenie wydatków związanych z podniesieniem płacy minimalnej, podwyżce cen energii czy za mała zdaniem polityków KO subwencja oświatowa.
- PiS nie lubi samorządów, którymi nie mogą centralnie sterować z Warszawy. Oni lubią centralizację. Wszystkie decyzje podejmowane przez ten rząd negatywnie wpływają na stan kasy każdego samorządu. Widać to dobrze w Szczecinie, gdzie od 2018 roku nie wpłynęło ponad dwieście milionów złotych - podkreśla poseł Arkadiusz Marchewka.
ZOBACZ TEŻ:
W przyszłym tygodniu radni podczas sesji będą obradować nad zmianami w tegorocznym budżecie. Według projektu uchwały o ponad czterdzieści milionów złotych ma zostać zmniejszona kwota przeznaczona na inwestycje.
- Przed nami bardzo trudna decyzja dotycząca dalszego rozwoju naszego miasta. Rząd odpowiada za wszystkich obywateli, a przerzucając swoje obowiązki na samorządy nie zapewnia finansowania tych wydatków. Widać to chociażby w edukacji, którą muszą finansować samorządy, a na co przyznawana przez rząd subwencja oświatowa nie starcza - mówi Łukasz Tyszler, przewodniczący klubu radnych KO w radzie miasta.
Radni wyliczają, że przez same działania rządu nie uda się zrealizować planowanych na najbliższe lata inwestycji, w tym na przykład nowej linii tramwajowej w kierunku Mierzyna. Ponadto wciąż nie wiadomo jak przebiegnie walka z pandemią koronawiusa, która również przyczynia się do zwiększenia wydatków na ochronę zdrowia oraz hamuje rozwój miasta w wielu dziedzinach.
- Dlatego chcielibyśmy większego wsparcia dla samorządów, a nie walki z nimi - mówili politycy KO.
Kuriozalna konferencja polityków Platformy Obywatelskiej
Sprawę wystawienia rachunku skomentował wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc.
- Tę kuriozalną konferencję polityków Platformy Obywatelskiej odczytuję jako wstęp do tego, co rządząca Szczecinem koalicja w najbliższym czasie chce zrealizować na sesjach Rady Miasta. To próba wskazywania zewnętrznego winnego dla uzasadnienie ich własnej polityki – jak donoszą media planowanego ograniczania inwestycji oraz wprowadzania podwyżek dla mieszkańców. Winnego szukają wszędzie, tylko nie w sobie i swoich decyzjach, kolejny raz przy tym atakując polski rząd - uważa wojewoda.
ZOBACZ WIĘCEJ: Wiemy, kto wygrał w największych miastach i powiatach!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?