Jedenaście lotów wystarczyło do tego, aby oblecieć świat dookoła, zobaczyć fascynujące miejsca oraz poznać niesamowitych ludzi. Jak podkreśla to właśnie spotkani ludzie sprawili, że odwiedzane miejsca zrobiły na nim takie wrażenie, a samotna podróż nie była taka samotna.
- Poznałem mnóstwo fantastycznych ludzi, którzy bardzo mi pomagali przez całą podróż - wspomina siatkarz.
Zmęczony, ale szczęśliwy wrócił do kraju, a to co udało mu się uchwycić (m.in za pomocą małego kompana jakim był dron DJI ARS) możecie podziwiać w tej galerii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?