Niecodzienne wydarzenie w Wolinie rozpoczął korowód uczestników. Odsłonięto też kamień runiczny, upamiętniający pobyt w Wolinie króla Szwecji Haralda Sinozębego.
Osada tętniła życiem. Kobiety przygotowywały potrawy, przypiekały podpłomyki, ważyły strawę. Słowiańscy wojowie i wikingowie czyścili broń, przygotowywali łuki, tarcze, topory, by w pełnym rynsztunku uczestniczyć w wielkiej bitwie na placu, czy w pojedynkach indywidualnych. Można było wziąć do ręki broń, strzelić z łuku, rzucić oszczepem. Można było podziwiać średniowieczne rzemiosło: garncarzy, bednarzy, kowali, złotników-jubilerów, szewców, snycerów, wikliniarzy, menników. Warto było skosztować kulinarnych specjałów, przygotowywanych zgodnie ze średniowiecznymi recepturami. Była też strefa czytania - miejsce, w którym można było zapoznać się z różnymi publikacjami historycznymi, poznać autorów.
Dopełnieniem festiwalowego bogactwa była muzyka, która również w okresie wczesnego średniowiecza stanowiła ważny element codziennego życia. Podczas festiwalu usłyszeliśmy koncerty wielu zespołów: Percival, Gędźba, DiGrease's Buffoon Theatre, Birka Boys, Kalabalik, Lutaś, Ęzibaba, Perunwit, Stary Olsa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?