MKTG SR - pasek na kartach artykułów

16-letnia Kasia ze Szczecinka walczy z nowotworem. Wspiera ją cała szkoła [ZDJĘCIA]

Rajmund Wełnic
Licytacja i kiermasz słodkości na rzecz Kasi Donejko w szczecineckim "ekonomiku".
Licytacja i kiermasz słodkości na rzecz Kasi Donejko w szczecineckim "ekonomiku". Rajmund Wełnic
16-letnia Kasia, uczennica szczecineckiego „ekonomika”, powinna zaczynać trzecią klasę, ale zamiast tego bierze chemię i walczy o zdrowie. W tej walce są z nią koledzy ze szkoły, którzy zorganizowali spontaniczną akcję, aby zebrać pieniądze na leczenie Kasi. I wysłać jej przy okazji tonę dobrych emocji.

W czwartkowe przedpołudnie na korytarzach popularnego „ekonomika” w Szczecinku na długiej przerwie było gwarniej niż zwykle. Wszystko za sprawą kiermaszu słodkości i licytacji... możliwości ogolenia na „zero” Mamuta, czyli tegorocznego maturzysty, który w ten nietypowy sposób postanowił zebrać pieniądze na leczenie Kasi Donejko, 16-latki z Zespołu Szkół nr 1 im. KEN.

Licytacja była bardzo głośna i zacięta, osiągając kwotę 3,3 tysiąca złotych, które zebrali uczniowie i nauczyciele.

- Młodzi ludzie mają czasami zaskakujące pomysły, ale każdy jest dobry, aby pomóc Kasi w jej najtrudniejszej walce – mówi Aneta Salwa, opiekunka szkolnego wolontariatu.

I przybliża historię 16-latki, która w wakacje usłyszała fatalną diagnozę.

- A wszystko zaczęło się od niewinnego, ale uporczywego kaszlu – mówi i dodaje, że nastolatka przeszła już operację i czeka ją teraz chemioterapia za powodzenie, której wszyscy trzymają kciuki.

Tak możesz wesprzeć Kasię w walce z chorobą >>>

Nowotwór zaatakował płuca. Na jej leczenie i powrót do zdrowia potrzebne są pieniądze, nawet 80 tysięcy złotych, w zbieranie których włączyła się szkolna społeczność. Prowadzona jest także zbiórka internetowa za pośrednictwem Fundacji Rakiety, z której 100 procent pieniędzy trafi na leczenie i rehabilitację Kasi.

- Przed Kasią długa i wymagająca rehabilitacja, której koszty znacznie przekraczają nasze możliwości finansowe – piszą jej bliscy.

- Dodatkowo jesteśmy zmuszeni pokonywać 500 kilometrów do kliniki św. Mikołaja w Szczecinie 2-3 razy w tygodniu, co również wiąże się z dużymi wydatkami.

Liczy się każda złotówka, każda złotówka przybliża moment wyzdrowienia i powrotu do szkolnej ławy, a także do kolegów oraz koleżanek z „ekonoma”, którzy czekają na nią z utęsknieniem.

Tak możesz wesprzeć Kasię w walce z chorobą >>>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński