Nowy rodzaj służby
Nowy rodzaj służby
Służba przygotowawcza to nowy rodzaj służby wojskowej wprowadzony dla osób, które nigdy jej nie pełniły, a chcą odbyć szkolenie wojskowe by w przyszłości wstąpić w szeregi Narodowych Sił Rezerwowych, a później zostać żołnierzem zawodowym. Przez cztery miesiące ochotnicy szkolić się będą w 3 batalionie piechoty zmotoryzowanej na potrzeby kilku jednostek wojskowych w kraju.
W październiku rozmawialiśmy z dwoma ochotnikami, którzy byli wcielani do 12 BZ. Wracamy do ich losów.
- Chcę nadal służyć w wojsku - mówi szeregowy-elew Szymon Rembacz, ochotnik z Poznania. - Wytrzymam: zamierzam zdać egzamin i wejść w skład NSR, albo nawet zostać żołnierzem zawodowym. Niestety, gdy przysięgałem, zabrakło mojej rodziny: brat jest za granicą, a mama zachorowała.
Dzisiaj na placu koszar tylko on, Szymon Rembacz, znalazł się w gronie składających przysięgę. Elew Przemysław Sroka z Koszalina, drugi z ochotników, z którymi rozmawialiśmy, zrezygnował ze służby ochotniczej.
- Ze służby przygotowawczej zrezygnowało kilkunastu ochotników z około 200, którzy zgłosili się do naszej jednostki - mówi kapitan Janusz Błaszczak, oficer prasowy 12 BZ. - Powodem były sprawy rodzinne, na przykład choroba matki. Niektórzy mieli problemy kondycyjne. Ochotnik może zrezygnować ze służby w każdej chwili.
Przysięgę od żołnierzy przyjmował generał brygady Andrzej Tuz. Część elewów składała przysięgę nie na placu, lecz w sali tradycji. Powodem tego były kontuzje nóg, jeden z przysięgających miał naderwane ścięgno. Wśród żołnierzy, którzy składali przysięgę na sztandar znaleźli się szeregowi elewi: Kamil Szlas, Leonard Schmitchen, Damian Kluba, Patryk Sypniewski.
W imieniu żołnierzy zabrał głos szeregowy elew Jakub Rzepka. Wyróżnieni zostali żołnierze: Albert Karolak, Marcin Sobczak, Dariusz Namysłowski, Maciej Lustyk, Michał Siwczak. Zostali oni wyróżnieni pismem pochwalnym ze zdjęciem żołnierza na tle sztandaru.
Strach poczuł za to szeregowy Dawid Piotr z wielkopolskiego Sławna.
- Na początku bałem się, starsi tyle mówili o tym, co się dzieje w wojsku z rekrutami, ale nie jest źle - komentuje elew. - Warto iść do wojska, chociażby po to, żeby nauczyć się dyscypliny.
Wiadomości Szczecin - dodaj kanał RSS i bądź na bieżąco
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?