Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1. PZU Maraton Szczeciński: Ta impreza ma taką swoją niesamowitą magię - chcę to wykorzystać

123rf.com
123rf.com
Rozmowa z Robertem Szychem organizatorem 1. PZU Maratonu Szczecińskiego, który odbędzie się 19 września w Szczecinie

- Dlaczego dopiero w tym roku będziemy mieli w Szczecinie swój maraton? Inne miasta w Polsce mają już nawet swoją maratonową tradycję.
- Do tej pory jakoś w Szczecinie nie było determinacji, aby taką imprezę organizować. Bo nie jest prawdą, że nie było okazji, że nie było możliwości. Maraton w mieście to bardzo duże wyzwanie organizacyjne i finansowe. Tego się więc nie da zrobić z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc. Nad taką imprezą trzeba pracować nawet rok. Trzeba zebrać najpierw pieniądze, później ludzi, aby pomogli coś takiego zrobić. Inne miasta widocznie miały więcej szczęścia i większą determinację. Przyznam, że zawsze zazdrościłem im, że mają u siebie maraton, bo to impreza, która ma swoją niesamowitą magię. Maratończycy to ludzie, którzy muszą mieć w sobie dużo siły, dużą odwagę i dyscyplinę. Oni się też muszą do takiego biegu przygotować. Przyznam, że było mi przez lata przykro, że szczecinianie wyjeżdżają na maraton do Warszawy, Poznania, do Berlina. Ale się udało. Będziemy mieli swój maraton. Szczeciński.

- Do 1 PZU Maratonu Szczecińskiego zostało 18 tygodni. Czy te 126 dni wystarczy, aby się do niego przygotować?
- Wystarczy jeśli chcą w nim wystartować osoby, które miały już jakieś doświadczenia z bieganiem. Jeśli jednak chcą wziąć udział w maratonie szczecinianie, którzy do tej pory raczej spędzali czas siedząc wieczorami przed telewizorem, to odradzam. Niech w tym roku wystartują z nami - na 1 PZU Maratonie Szczecińskim - ale w krótszych biegach. Proponuję wyścigi na 4,2 km, albo inną aktywność sportową, która będzie się dziać przy starcie i mecie (przy hali Arena) biegu.

- Wspólnie postanowiliśmy, że na naszych łamach będziemy pomagać przyszłym maratończykom przygotować się do tego biegu. Od dziś, co tydzień, zawsze w "Głosie Szczecina" będziemy wspólnie radzić co zrobić, tak krok po kroku, aby w maratonie zdobyć jak najlepsze miejsce. Czy te twoje rady będą dotyczyły tylko przyszłych zawodników maratonu?
- Oczywiście, że nie. Zależy mi, aby w przyszłym - drugim maratonie w Szczecinie - wystartowało jeszcze więcej mieszkańców miasta. Liczę więc na nich, że może jeśli nie są w stanie wystartować w tym roku, to zdobędą wiedzę i umiejętności, aby pojawić się na starcie maratonu w 2016 roku. Ale moje rady - jak się przygotować, jak trenować - będę kierował do wszystkich, którzy chcą biegać. Nie tylko biegaczy długich dystansów. W ogóle będę namawiał do aktywności sportowej.

- A ilu maratończyków spodziewasz się na starcie w Szczecinie 19 września?
- Po paru dniach od momentu od kiedy można się na ten nasz maraton zapisywać, mamy na liście startowej już prawie 200 chętnych. To budujące, bo dopiero parę dni temu na ten temat mieliśmy konferencję prasową i puściliśmy pierwsze na ten temat oficjalne informacje. Ale do takich sławnych maratonów jak ten odbywający się w Warszawie czy w Nowym Jorku, albo w Berlinie jeszcze nam daleko. Tam startuje parę tysięcy osób. A my aby osiągnąć taką popularność będziemy jeszcze musieli trochę popracować. Tamte maratony mają swoją tradycję a biegacze przygotowują się do nich, albo przynajmniej je sobie planują, na parę lat do przodu. Ale od czegoś trzeba zacząć. Liczę na obecność maratończyków z Berlina (bo Szczecin dla nich jest blisko), liczę na biegaczy ze Skandynawii (którzy do nas mają też całkiem blisko). Ale juz teraz zapraszam biegaczy ze Świnoujścia i z Choszczna, zapraszam maratończyków z Dębna, ale także z Rzeszowa, Krakowa, Gdańska , Wrocławia. Zapraszam biegaczy z całej Polski. Chciałbym też, aby maraton w Szczecinie był imprezą transgraniczną. Ale także chciałbym, aby 1 PZU Maraton Szczeciński był nie tylko biegiem na ponad 42 kilometry, ale aby było to Święto Biegania.

- Czy wiesz od czego zależy sukces takiej imprezy?
- Mam na swoim osobistym koncie udział w dziesiątkach maratonów. I wiem, że wszystkie mają swoje cechy charakterystyczne, mają też swoje słabości, bo nie ma idealnego miasta, ani miejsca gdzie udawałoby się wszystko w 100 procentach. Ale zrobię wszystko aby nasz maraton był jak najlepszy. Dużo tu zależy także od przychylności samych szczecinian, od wolontariuszy, którzy będą nam pomagali, od organizacji trasy, od tych wszystkich dodatkowych elementów, na które składa się cała impreza, a nie tylko sam bieg. Będę apelował do szczecinian, aby pomagali maratończykom w biegu. Będę podpowiadał jak to zrobić. Mamy już wybraną i zaakceptowana trasę biegu i co mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością - ta trasa jest niesamowicie ciekawa. Przebiega a właściwie łączy dwa miasta - to które jest na prawobrzeżu i lewobrzeże. Szczecin jest przepięknie położony i chcemy to położenie wykorzystać. Pokazać uroki miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński