Do tych dramatycznych wydarzeń doszło w środę 8 maja. Policjanci, tego dnia po godzinie17, wracali ze szkolenia i jechali autostradą A1 do piotrkowskiej jednostki. Nagle przed Tuszynem zobaczyli grupkę osób przy zaparkowanym na poboczu samochodzie. Zatrzymali się, by sprawdzić co się dzieje. Okazało się, że sytuacja jest dramatyczna i wymaga natychmiastowego działania.
Podróżował z rodziną na A1 i nagle stracił przytomność
Mundurowi zauważyli, że kilka osób udziela pierwszej pomocy przedmedycznej mężczyźnie leżącemu przy jezdni. Bez wahania pospieszyli z pomocą. Przejęli telefon od roztrzęsionej kobiety, która prowadziła rozmowę z operatorem numeru alarmowego i podali niezbędne informacje o zdarzeniu. Jak ustalili policjanci, mężczyzna, jeszcze kilka minut wcześniej, na miejscu pasażera podróżował ze swoją rodziną, kiedy nagle źle się poczuł i stracił przytomność. Stan mężczyzny pogarszał się, przestał oddychać – mówi Dagmara Mościńska z Biura Prasowego KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Zatrzymali ruch na A1, by mógł lądować śmigłowiec LPR
Mł. asp. Mariusz Jeziorski rozpoczął resuscytację, którą prowadził walcząc o życie 67-latka do czasu przybycia na miejsce zespołu pogotowia ratunkowego. Równolegle policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i współdziałając ze strażakami ochotnikami, wstrzymali ruch na autostradzie, by umożliwić lądowanie LPR. Przywrócone mężczyźnie czynności życiowe pozwoliły na jego bezpieczne przetransportowanie do łódzkiego szpitala.
Obchody 80. rocznicy D-Day
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?