Do niecodziennej sytuacji doszło na pokładzie samolotu lecącego z Warszawy do Szczecina.
- W pewnym momencie jeden z pasażerów zemdlał. Byłem jedynym lekarzem na pokładzie, więc z profesjonalną pomocą stewardes udzieliłem mu pomocy - mówi poseł Bartosz Arłukowicz.
Dzięki jego pomocy samolot mógł kontynuować lot do Szczecina.
- Pilot pytał się, czy jest potrzeba lądowania w Poznaniu, ale nie było takiej potrzeby. Wezwał za to karetkę pogotowia ratunkowego na płytę lotniska w Goleniowie i tam zajęli się tym pasażerem ratownicy - zaznacza parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej.
To nie pierwszy przypadek, w którym Bartosz Arłukowicz musiał udzielać pomocy na pokładzie samolotu. Cztery lata temu pomógł senatorowi PO Sławomirowi Preissowi, który stracił przytomność w trakcie lotu.
Szczeciński polityk jest z wykształcenia lekarzem i przez wiele lat pracował w pogotowiu ratunkowym.
ZOBACZ TEŻ WIDEO: Rafał Zahorski: Prom dla PŻB jest budowany w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?